Jest week, czas "wolnego" więc sobie pomyślałam, że dodam jakąś notkę, hihi:) Wiele rzeczy ostatnio mnie zaskoczyło, niektóre pozytywnie-niektóre nieco mniej, ale takie życie-będzie co będzie, nie mam zamiaru niczego naprawiać ani niszczyć. Mam takiego postępowania po dziurki w nosie. Chyba Wam tutaj nie pisałam tego, że od grudnia zamierzam zacząć od początku-mam na myśli ćwiczenia i co week jeździć na lodo!(wpierw muszę się nauczyć jeździć na łyżwach i wyhaczyć chętne osoby do pomocy:<) no więc-BYLE DO GRUDNIA! Nie chcę się nawet zastanawiać co czeka mnie od poniedziałku w szkole, kuuuurde miałam tyle wolnego a tylko się leniłam co do tej nauki-no cóż, czasu się nie cofnie mhm:) W ogóle ładnie mi się klasa rozpada, powoli żałuję, że poszłam do tej szkoły. Jutro może jadę zdjęcia wywołać i muszę ponadganiać trochę materiału.
Czasem osoby, które są naszymi wrogami mogą okazać się bardziej wartościowe niż... Tak szczerze to mam dosyć zawodów, zdecydowanie.
szkoda, że nie mogłam na nim być:<
KLIK
a tutaj dobre połączenia:
KLIK
KLIK
KLIK
