Scio ubi sentit animo trepido

piątek, listopada 14

93.

Cześć pysie!
Serio? Aż tak dawno mnie tutaj nie było?! UPSI!
Piękny mulący piąteczek-brakowało mi tego-spokoju, tylko moich myśli(dziękuję misie, że chcieliście mnie wyciągnąć, ale no<3)nie uważam tego dnia za nieudanego-doszłam do wniosków.
Nie pisałam, bo nie znalazłam tak dużo czasu żeby na spokojnie siąść, przeczytać po kilka razy co napisałam i dodać-zbyt wiele myśli-zbyt wiele w głowie tych niepotrzebnych myśli i spraw.
Doszłam do wniosków? Jakich?
Nigdy nie traktuj kobiety jako przedmiot i nie każ jej akceptować wszystkich swoich wad, bo te wady mogą okazać się pewnym nałogiem. A kobieta za takowe traktowanie może się zemścić, HIHI:)
Każdy ma swój mózg. A wiadomo, że jeżeli ktoś chce się zmienić to się zmieni :) Poprzez dane ruchy pokazujemy czy zależy nam na danej osobie czy nie. Nigdy nie znajdę osoby, która nie pije-nie pali weed, więc forever alone-NIE OSZUKUJĘ SIĘ JUŻ :) musiałabym być serio głupia, że ktoś coś poświęci dla kogoś. A może jednak? Zastanów się sam :)
Szacunek za szacunek. Kurde, moje życie naprawdę jest teraz tak zagmatwane, że czasami leżę w łóżku i nie umiem już ogarnąć..dobrze, że mam kilku prawdziwych przyjaciół. Nienawidzę pracy, bo zabiera mi rodziców i przyjaciół-ale każdy musi z czegoś wyżyć i coś osiągnąć! Dzisiaj cały dzień byłam nieobecna w szkole. Dziwne uczucie-dziwny świat. Naprawdę, mam tak dużo myśli w sobie, że nie umiem ich ubrać w słowa. Wiem, że naprawdę dziękuję Miriam i Izie, że są moimi siostrami z wyboru<3 i Natalii za świrka!-bez inicjałów, że jesteście przy mnie zawsze wtedy kiedy to potrzebne..jesteście zawsze..Dziękuję codziennie uśmiechającej się Patce i Szymkowi, dziękuję Natalii za tyle przegadanego czasu w szkole, dziękuję rodzinie za to, że usiłują nieumiejętnie mnie chronić, ale chronią haha!:> Dziękuję Patrykowi-za Twoją pomocą staję się inną osobą i tęsknię mimo wszystko. Dziękuję Patce za wszystkie lata przyjaźni, mimo, że urwał nam się kontakt to tęsknię. Ogółem wszystko jest inne niż kilka miechów wcześniej, ale to dobrze-bo przynajmniej nie jest nudno. Jedynego czego chcę to mieć zdrową rodzinę-PEŁNĄ..i dalej tak dobrych przyjaciół przy sobie, w tym P, ale wiedzącego czego chce i szanującego moje zdanie. 
Kolejny wniosek? Muszę ogarnąć swoje czteroliteraki i zastanowić się czego chcę od życia :) Otwarte więzi? Wieczna miłość? Prawdziwe zaufanie? Jak tu o tym myśleć po tylu zawodach..UPSI :) Pamiętajcie-nigdy nie zawalajcie nauki przez jakąkolwiek osobę. Tym bardziej przez płeć przeciwną, bo nie warto. Nauka najważniejsza. Nie nadaję się do związków, kurde.

tutaj macie sklejkę:

HEHEH, welcome WEEK:)


a teraz lecę do zadania i kima:) a sobota i niedziela szykuje się praaacowita:<
tylko ja+nauka+obowiązki+rodzina+przyjaciele, NARA RESZTA :*


5!

byle do 11stego:*

niedziela, października 19

92.

Cześć mordzie!
P się ze mnie śmieje, że każdy post zaczyna się tak samo, więc dzisiaj zacznie się inaczej! ooo, tak-Klem zaszaleje! haha:> także tego, 2tygodnie zleciały a ja uświadomiłam i zmieniłam w swoim życiu tyle rzeczy, ruchów, że aż szok. Dzisiaj mam dla Was więcej zdjęć, bo nie mam zbytnio czasu napisać nic bardziej sensowniejszego, ponieważ zaraz musze ogarnąć troszeczkę jeszcze szkołę-heheh KAROTENOIDY pozdrawiam lowczi bio rozsz kisski:* dzisiaj zrobiłam trening i miazga-ILE ON MI DODAŁ SIŁ, HUHU! miałam dodać zdjęcia dla porównania po miesiącu-TAK, WIEM WIEM, ale dodaję teraz. Nic ciekawego ponieważ postawiłam na zdrowe odżywianie, aniżeli ćwiczenia, ale od dzisiaj zmiany-mimo nauki, przynajmniej co 2 dni muszę zrobić DOBRY trening, NIE MA CO :) masa sama się nie obniży, ciałko nie ujędrni

a tutaj zdjęcia:

18stka!<3 (narazie tylko tyle zdjeć mam, HAHAH:<)

samo:)

można? MOŻNA :)

no a tutaj pseudo efekty:)
kurde, czemu po takim czasie musiało to wszystko do mnie dojść..jeżeli ktoś dostaje od nas szansę, drugą, trzecią czasem nawet i tą pieprzoną kolejną i DALEJ JEST TAK SAMO i z każdą Nas CORAZ MOCNIEJ RANI to po cholerę w tym czymś tkwimy? WIEM-aby się wyniszczać, a przypominam Nam, że na świecie jest tyle ludzi, że przynajmniej jakiś wyjątek za jakiś czas znów się trafi. Nie ma sensu się marnować nad osobą, która na Nas nie zasługuje i JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE ZASŁUGIWAĆ :) Tyle rzeczy żałujemy, tyle rzeczy pamiętamy, ale po co? MUSIMY IŚĆ DO PRZODU:) teraz serio to zrozumiałam, to nie takie pisanie-ja naprawdę czuję, że uwolniłam się od tamtych osób, musze się w końcu rozwinąć-wiadomo, że czasem jest trudniej, ale po to mam swoich przyjaciół, po to mam P, żeby mi było łatwiej, bo bez nich nie byłoby już tak jak jest na chwilę obecną-trzeba sobie radzić, najlepiej z pomocą mordek, SŁYSZYCIE? :) żałosne jest dla mnie jak po zerwanej więzi człowiek potrafi się zmienić-NA GORSZE, naprawdę żal mi takich osób...chciałam pomóc-a dostałam kolejnego kopa. Prosić nie można się ciągle-nie? to nie-proste. jesteś to jesteś, starasz się to starasz, kochasz to kochasz, szanujesz to szanujesz i TYLE W TEMACIE :) czas pokazuje kto jest czegokolwiek warty, mimo tego co o sobie usłyszałam chciałam wyciągnąć pomocną dłoń a zostałam potraktowana jak zostałam. Nie mogę być ciągle wyrozumiała, nie mogę myśleć ciągle o czyimś szczęściu bardziej niż o moim, to tak nie działa. Ja też mam uczucia, potrzeby, też mam serce-po przejściach, ale mam i naprawdę proszę trochę szacunku. Sorrrrry, szacunek w tych czasach? DOBRE SOBIE :) prawda jest taka, że trzeba go mieć najpierw do siebie. ZAPANUJMY NAD TYM CO MÓWIMY i nigdy NIE OBIECUJMY czegoś CZEGO NIE SPEŁNIMY :) Zero proszenia się o cokolwiek. Zbyt dobra dla skurwysynów, teraz role się odwrócą, hihi :) pozdrawiam środkowym palcem, cieplutko :*
5!

niedziela, października 5

91.

Cześć mordzie!
Taaak wiem-trochę nie pisałam-taaak wiem-dobra pora na notkę! ale dostałam kopa po KSW, mimo dalszego przeziębienia(z przeziębienia na chorobę, z choroby na przeziębienie-TO JEST TO!) z takich Polaków to ja mogę być dumna! TAAAK! :) czemu musiałam się urodzić jako dziewczyna hahah!
wahałam się jaki rodzaj notki dodać, no i będziesz "miszmasz"tzn.zakupy+zdjęcia+35faktów na spontana! NO TO LECIM!:)

zakupy:

perełki!:)

max perełki!:)
zdjęcia:

brzydkaKlemrlz#
a teraz fakciory:

1.jaram się Sobotą, Bezczelem, Buką, Młodym M-ogółem rapem:)
2.kiedyś byłam osobą strasznie ograniczoną
3.chciałabym swoją dawną klasę, MAX!!!
4.tęsknię za niektórymi osobami
5.byłam znów chora-mam problemy z głosem, co już chyba wiecie, niestety:)
6.miałam dobre wakacje-tęsknie za mordziaaami!
7.czasami mam wrażenie, że biorę za bardzo wszystko do siebie-ALE OD DZISIAJ STATUS WYJEBANE AKTYWACJA:)))
8.uwielbiam angielski!!
9.lubię wszystko co luźne
10.zaczęłam na nowo treningi:)))
11.od tego roku zaczęłam chodzić na religię:)
12.patrzę na to z kim się zadaję, bo wiele ludzi namieszało mi w życiu
13.żałuję caaałego Kwietnia.
14.NIE CHCĘ NALEŻEĆ DO ŻADNEJ EKIPY
15.polepszyłam się w śpiewaniu!
16.jarają mnie dresy, MMA i bicki oraz koturny haha!
17.ile dajesz mi tyle samo dostajesz
18.bardzo dużo piję wody i zielonej herbaty-nigdy nie mam kaca
19.chcę już za tydzień<3
20.tęsknię za A i za M, ale tak musi podobno być.
21.chcę wyjechać za granicę! Anglia, Holandia, Irlandia..:)
22.często kłócę się z mamą-chyba jedyna osoba z którą się kłócę, czasem o byle co
23.ciężko u mnie z hormonami
24.uświadomiłam sobie, że chyba jestem zmuszona pisać maturę z bio;<
25.mój rekord we wakacje pójścia w kimę to określenie"przed szóstą"
26.boję się chomików, a mam dwa
27.M jest jedyną, w peeełni zaufaną mordką, która jest ze mną od podstawówki<3
28.w tygodniu ciężko znajduję dla siebie czas-cieszę się, że nie mam chłopaka, bo było by naprawdę ciężko
29.można powiedzieć, że 3mam się o wielewiele dalej od używek niż kilka miechów  wcześniej:) jestem z siebie meeega dumna!
30.jaram się imionami z "r"
31.jestem uzależniona od muzyki i od wody
32.jebie mnie opinia innych, śmieszą mnie anonimy na asku:) ogarnę te IP w końcu!
33.śmieszą mnie osoby, które kiedyś nawet by na mnie nie wejrzały
34.za szybko wybaczam, ale nigdy nie zapominam
35.nie nadaje się do związku :):):)


a teraz deserek:
dzięki mami<3
GENAŁ NA WIECZÓR-> klik
5!
pozdrawiam Gamonia:*




niedziela, września 28

90.

Cześć mordzie!
Troszeczkę czasu nie pisałam, ale czasem nie umiem się w sobie pozbierać żeby cokolwiek sensownego napisać, przepraszam za to, ale staram się jak tylko mogę :) jestem mega sentymentalną osobą i dobrą, mimo pozorów-ostatnio to zauważyłam-ale nie chcę taka być, bo jest to wyniszczające i denerwujące. Znów zaczęłam słuchać smutnych kawałków i sytuacja się powtarza, ale tym razem tylko z obecnością wspomnień, nie uczuć, bo już nic nie czuję, na szczęście! Poza tym, mam najlepszych przyjaciół na świecie<3(+gamonik:*)
Także tego-week minął, w tym tygodniu mniej pracowicie, bo na chorobę niestety mi się zapowiada-musze być zdrowaaaaa!!!
Kurde, czasem nie nadążam kto jest kim, gdzie jest co i jak z kim czemu. Naprawdę jestem zbyt dobra, za szybko wybaczam-ale nigdy nie zapominam. Piszę dzisiaj bezsensu. Nie mogę już tutaj pisać wszystkiego co mam w sobie, bo zbyt dużo ludzi wpada, czyta i wpierdala się potem tam gdzie nie ma. Najlepiej oceniać jest na pierwszy rzut oka i snuć plotki, ale zamiast poznać jaki kto naprawdę jest i co przeżył to po co:) Widzę to po pewnych osobach i naprawdę nie rozumiem jak idzie być takim. Milion myśli na minutę, nie ogarniam czasem. Chciałam zawiesić bloga, ale prowadzę go dla siebie-nie dla innych, więc trudno, niech zostanie a Wy sobie czytajcie i komentujcie. Jeżeli Wasze życie jest tak nudne to niech Wam będę na językach-innego wytłumaczenia nie ma haha:)
Mam w sobie milion myśli i uczuć, naprawdę kiepsko jest się tak czuć. Mój mózg jest mózgiem-moje serducho serduchem i osobno myślą. Ja znów muszę to ogarnąć, bo potem postępuję jak postępuję, a wiem jak ma być, jak jest! Jestem szczęśliwa, Klement-nie psuj tego:) Masz najlepszych przyjaciół na swiecie, kochającą rodzinkę i jesteś zdrowa, masz wszystkie nogi-ręce-masz wszystkie części ciała, węch, wzrok-nie szukaj tego czego nie powinnaś szukać. Wyszłaś z bagna, musisz pchać się w przód. Nie cofaj się-nie warto. Te osoby na Ciebie nie zasłużyły. Te osoby są nikim, bo ten kto Cię rani nie zasługuje na nic. Ten kto Cię poniża i obgaduje jest chodzącym debilem. Nawet na nazywanie się wrogiem albo byłym kimś-nie zasługuje na to. Gdyby zmieniły może podejście i spróbowały cokolwiek naprawić, przeprosiły to może byś mogła wrócić na chwilkę, wybaczyć. Chociaż wątpię, bo to co mam teraz-nie zamieniłabym na nikogo, na nic innego. I naprawdę cieszę się i naprawdę jestem w stanie czekać tak długo ażeby móc Cię mieć obok siebie. Ciebie, jedynego, niepowtarzalnego.
BYLE DO PRZODU:) TOO HARD, BUT NOBODY SAID IT WAS EASY...
farbowałam włosy!:))))
+piątunio dobrze spędzony z M i N:*

żeby nie było, ze na każdym zdjęciu mam tę samą minę hahahah!:)
5!
PS."NAKURWIAM Z SZYMKIEM I PATA"-kazano mi napisać-POZDRAWIAM ŚWIRKI!:*

sobota, września 20

89.

Cześć mordzie!:)
Stwierdziłam, że notki będę dodawać raz/tyg. ewentualnie 2/tyg. ponieważ ostatnio czas pokazał, że wpadają tu osoby, których naprawdę nie powinien mój blog interesować ;o aż jestem zszokowana, noooo, ale prowadzę go na własną odpowiedzialność i tak to jest-może tu wpadać każdy :):) tylko denerwuje mnie to, że ludzie lubią uogólniać albo dostrzegać to co chcą i interpretować to po swojemu-TAK TYLKO NA MARGINESIE;-))) poza tym-bezsensu to wpadacie, jeżeli czytacie co szóste słowo a oglądacie zdjęcia i potem słyszę"te samojebki" OGAR:)
Jak jest? Dziwnie jest. Ważne żeby iść do przodu! Nie słuchać słów od gówno wartych osób, które każde coś to wyolbrzymione coś albo kłamane coś:) Nie patrzeć w przeszłość i pamiętać sytuacji i miejsc, nawet tych najważniejszych..muszę się znowu wkręcić się w ćwiczenia i będzie okej :) pewne osoby nigdy się nie zmieniają i nigdy nie używają mózgu :) pewne osoby wierzą w gówniane stereotypy i plotki, a plotki i kłamstwa to najgorsze ścierwa zaraz po dwulicowości. Określenie "gówniane"jest dzisiaj stanowczo moim przymiotnikiem. Tak samo jak-gówniane...używki, które lubią mi psuć coś na czym mi mocno zależy. I znów sytuacja rodzinna taka jaka być nie powinna, suuupi! jak tu się nie wkuuuuurwić mam.....

Człowiek uczy się całe życie, docenia i próbuje. Pocieszam się tylko tymi faktami. Każdy popełnia błedy, popełnionego błędu nie można cofnąć, a da się go naprawić tylko jeżeli te osoby między, którymi doszło do niego się na siebie otworzą-muszą chcieć tego obydwie strony. Pewnych ludzi nigdy nie zrozumiem-ich toku myślenia. Szkoda, że tak mała ilość ludzi patrzy tylko na siebie. Większość zazdrości i chce utrudnić komuś dojście do sukcesu, byle by to on był tym pseudo najlepszym i najporządniejszym. Pseudo kozaki! :)
 Kiedyś bym walczyła o daną więź, ale o więź się nie walczy-tym bardziej nie taką. Trzeba się tylko dostosować, bo mam dosyć tolerowania takiego traktowania mnie:) Nie ogarniam w ogóle tej całej sytuacji, ale wiem, że gdy patrzę na stare fotografie z tymi najważniejszymi kiedyś dla mnie osobami to naprawdę jest mi niedobrze. Czemu wszystko się tak szybko zmienia? Jak taka osoba może nazwać tak a nie inaczej taką osobę po tym całym co ją z nią łączyło? Jak może uchodzić jej to na sucho? A MOŻE-PONIEWAŻ JEST TAKIE COŚ JAK-KARMA!:) TAKŻE KRZYŻ NA DROGĘ I RÓBCIE SOBIE CO CHCECIE, ALE MAM CORAZ MNIEJSZĄ CIERPLIWOŚĆ :)))
Chcę już wyjechać z tej całej gównianej Polski! czy mój rocznik jest AŻ TAK PECHOWY?
PS.dziękuję, że jesteście(<3, najlepsze mordki!) Anglio-przyjedź do Polski;>:*
PS2.warrrrrguski! HAHAHAH!:*


wczoraj dobrze spędziony dzion z M(<3)zaraz lecę do zadania a potem kima, jutro trening x2-DAM RADĘ! :)
KLIK
5!
z M<3 after school:) school:) with my dog<3 "smile"stupid cat, haha!:)cat+dog=possible my new t-shirt with my BF:) at Grandma's home:)



niedziela, września 14

88.

Cześć mordzie!
Wiem, nie pisałam dość długo, ale musicie mi to wybaczyć! Chciałam wykorzystać wakacje do końca, potem rozpoczęcie roku szkolnego(tak, dałam radę wstać) nooo i szkoła, obowiązki mnie przygniotły-fakt co fakt, a dość sporo ich mam niestety:) Kiedyś nie byłam taaak zapracowana a teraz cały czas praktycznie w ruchu, OK!:) Wszystko się zmieniło-nie wnikam już czy na pozytyw czy nie. Dalej jestem tą samą Klem, jednak coś się zmieniło-nie wiem co, ważne, że MAM W SOBIE WARTOŚCI:)
Także tego-week dobrze spędzony w dobrym towarzystwie(<3) haha, BEEEKA MAX-co Wam będe opowiadać, za bardzo ostatnio co po niektóre osoby wkręcają się w MOJE życie :) mam dla Was sklejki:)

<3!!

uwielbiam wręcz!

50/50:)

Czasem patrzę w przeszłość, wiesz? Spoglądam na te zdjęcia nasze, pamiętam o tym wszystkim jak było przed 8lipca. Pamiętam jak bardzo byliśmy szczęśliwi, jak mocno się kochaliśmy, jak bardzo w nas wierzyłeś. Jak bardzo było nam dobrze, jak bardzo myślałam, że nasza miłość będzie wieczna.
To wszystko było takie realne, prawdziwe, ciepłe i kochane. LECZ-
Robię postępy. Pogodziłam się z utratą tego wszystkiego, wiesz? Przecież muszę!
W sumie potrzebuję takiego przyjaciela jakim byłeś przed tamtą decyzją, ale to Ty postąpiłeś tak a nie inaczej. Proszę Cię, nie zgub się jeszcze bardziej w tym życiu i przypomnij sobie jaki byłeś choćby ten miesiąc, dwa temu. Nie chcę patrzeć i nie móc zrobić z tym nic. Nie chcę widzieć jak robisz co innego, mówiąc co innego. Każdy ma swoje życie i nikt nie może naruszyć czyjegoś, więc w sumie-CO MI DO TEGO, NIE? :) Przecież niby sama lepsza nie jestem...:) lepiej żebym się zamknęła :)
Na chwilę obecną nie wiem co wyrażają moje oczy, ale w moim życiu jest tak jak być powinno(:*) Wkurzają mnie tylko pewne sytuacje, ale szkoła to nie życie-nauka to życie, ważne żeby nie pokładać swojego losu niezaufanym, nieszczerym ludziom :) Nigdy nie ogarnę tej sytuacji, ale sprawia ona mnie o mieszankę dziwnych uczuć. Jedno gówniane stwierdzenie od jednej gównianej osoby potrafi zdziałać chaos. Uwierzcie, że mam dystans do siebie. Mądrzy w kupie, haha-śmieszne;-)
W ogóle kurde to się zaniedbałam :/// muszę wrócić do treningów! Różnie to bywało u mnie teraz, bo akurat sytuacja zmusiła, ale zawsze stosuję się do podstawowej reguły zdrowego odżywiania i wiem już, że potrafię sobie ODMÓWIĆ i ZMOTYWOWAĆ W JEDNEJ CHWILI :)
Na chwilą obecną doszłam do wniosku, że znudziło mnie te całe nastoletnie życie. Nie kręcą mnie hektolitry alkoholu i dziki sex na imprezie. DOOOOOOSYĆ, brudźcie się sami w tym bagnie, ja już z niego wyszłam dłuższy czas temu!:)

a teraz lecę się kąpać i spać HIHIO!
klik
PS.:*:*!

5!

środa, września 3

87.

Cześć mordzie!
Tak-wiem-troszeczkę nie pisałam, ale jednak są ważniejsze sprawy czasem aniżeli blog!:) troszeczkę na nowo odżyłam-dobre ziomki, dobra ekipa, dobre koncercicha-TO JEST TO!:) nieważne warunki, haha! nieważne, że cała byłam ubrudzona z mokrej, brudnej, ohydnej kałuży-nieważne, że nienawidzę deszczu-BYŁO WARTO, hihi!:) u mnie ogółem rzecz biorąc nawet, nawet-czekam na możliwość trenowania i kopa mocnej siły! (i wiem kto mi ją da:*) nie mam na co narzekać-prócz tego, że chcę się w końcu porządnie wyspać!!!!:D NO! TAKŻE TEGO! dzisiaj mam kilka zdjęć-więc wsiooo!:)

i jeszcze więcej nas, jeszcze więcej<3
TAK! TEŻ W TO NIE WIERZĘ!:)
W TO RÓWNIEŻ NIE WIERZĘ!<3

GENIUS:))
wypada uzupełnić i dać mordziom!:)
TAK, DOKŁADNIE TO CO"WIDAĆ":) i mój kochany zeszyt:< aż tęsknie za dobrym treningiem:<
PEREŁKI<3
PEREŁKI cz.2<3
SZKOLNIE!:)))

 a ogółem to chciałabym być całkiem w innym miejscu, obok P!:< (:*) BYLE DO PRZODU!:) nie warto patrzeć w przeszłość, nie interesuje mnie Twój brak samotności-nic a nic, chciałabym wymazać to wszystko co nas łączyło, ale niestety muszę z tym żyć. Zrobiłam wieeeelki postęp i jestem z siebie dumna, bo całkiem inaczej od razu jest, brakowało mi Go!:) co rodzina to rodzina:) czasem bezsensu się wkurzam, i źle reaguje, ale taka już jestem, pewnych rzeczy nie idzie w sobie zmienić-CO JA PISZĘ-MOŻNA!-ale pewne osoby nie powinny prowokować łatwo wybuchających ludzi :* cóż, można być śmiesznym i żałosnym jednocześnie-dobrze, że mojej osoby to nie dotyczy:) Dobrze, że zrozumiałam parę rzeczy i 3mam się z normalnymi mordkami!(<3) JEBAĆ FAŁSZYWOŚĆ:) KARMA! ZDECYDOWANIE! czuję się niesamowicie dobrze z uczuciem, że jestem wolnym człowiekiem i dobrze, że jedna z tych ważniejszych osób uważa tak samo! Nikt nie musi czaić co tutaj wypisuję hihi i to jest DOBRE:) i powtarzam-nie chcę mieć nikogo-tak trudno zrozumieć?:D
okeeejosik-na mnie pora do spania-no niestety:<

5!
klik mega kop!
pozdrawiam Gamonia-żeby nie było!:*
PS.pozdrawiam 45 zaproszeń na fb-nie zaakceptuję ani jednego!:) + zaczęłam CHODZIĆ do szkoły-jestem z siebie dumna-ciekawe jak dlugo haha, i wiele wiele innych postępów, ale co tu będę zanudzać!:)

sobota, sierpnia 23

86.

Cześć mordzie!:)
Stwierdziłam, że dzisiaj dodam notkę na spontana(bo zawsze mam przygotowane co dodać albo napisaną notkę, czekającą tylko na edycję)
Szczerze to zgubiłam się. Zgubiłam się rok temu, dokładnie w tym miesiącu, który jest na chwilę obecną. Tak, to straszne. Nie wiesz do końca czy to co robisz jest właściwe, nie wiesz komu możesz zaufać(mam przyjaciół z tych czasów za młodziaka, ale mówię tutaj o czymś innym) nie wiesz czy coś ma sens, zastanawiasz się czemu tutaj tak trudno a tam tak łatwo. Im łatwiej tym mniej, im trudniej tym lepiej-taka prawda. Zadaję sobie pytanie czemu mam tyle tej gównianej siły w sobie..Czemu jeszcze są te momenty w których rozmawiam z przeszłością-nauczyłam się stawiać jej, ale to nie to samo. Tęsknię za A, tak cholernie mocno. Czemu zawalam czasem tak proste sprawy i pragnę zdobywać..Miałaś tu dzisiaj być-wierzyłam Ci jak nikomu innemu..i Tobie też cholera wierzyłam, miałeś mnie kochać i walczyć o Nas do samego końca. Gówno prawda. Każdy chce być kochany, ale ja chyba nie. Nie potrzebuję sztucznych, niepewnych uczuć. Dlaczego tylu ludzi okłamuje się, że chcą tego? Dlaczego tylu ludzi nie potrafi się określić? Mają maski a potem żal do siebie, że ominęli jakiś rozdział. To wszystko jest tak skomplikowane. Nie mam siły już o tym wszystkim myśleć. Chcę znów być tak szczęśliwą, ale nie chce mi się od nowa wszystkiego budować. Jest dobrze, ja znów czegoś pragnę się doszukiwać. Czy to co na odległość jest złe?kruche?niemożliwe? Nie wiem. Czy jest sens tkwić w takiej więzi? Czy w czymś jest czysty, głęboki sens? PRAWDZIWY? Gdzie ta prawdziwość, co? Gdzie ta mądrość, ciepło, bezpieczeństwo? Prawdziwa, wieczna przyjaźń i miłość, które zniosą wszystko? Tyle pytań, co pytanie trudniejsza odpowiedź. Chcę już do szkoły, za dużo wolnego, zaczynam szaleć. Moje myśli znów są rozwalone a uczucia znów pomieszane. Wierzę, że to wszystko o co sie pytam istnieje, lecz się ukrywa. Przecież w każdym z nas jest coś dobrego, ale boimy się. CZEGO? Nie wiem. Nie mam siły już myśleć o niczym..nie mam siły określać sie co czuję, nie mam siły na nową więź. I mimo, że wiem, iż kurwa trzeba iść do przodu, pchać te bagno, to dalej mam te gorsze chwile. Za to lubię bloga-mogę tutaj napisać wszystko co chcę-może w niedosłowny sposób, ale przynajmniej choć odrobinę co we mnie siedzi. Mam dosyć ludzi. Źle wybieram, za dużo daję szans, za dużo siebie daję w więź, ale ja nie umiem nad tym zapanować. Taka jestem. Za szybko sie angażuję, myślę, że panuję nad sytuacją aż  nagle BANG! i koniec, przyłapana na tym samym, po raz kolejny. Tak, potrzebuję szkoły i może osoby przeciwnej, która będzie mnie uzupełniać. Chociaż w sumie? Nie, nie potrzebuję, nie potrafię już tak mocno ufać, kochać, walczyć..Kurwa, potrafię-po raz kolejny się oszukuję. I co? Czytasz to i myślisz, że rozumiesz? Myślisz, że to wszystko jest takie proste? Nie, to nie jest łatwe 3mać te wszystkie wspomnienia w sobie, dawne uczucia, które w Tobie nigdy nie wygasają. Z każdą osobą coraz gorzej. Więcej wspomnień, więcej blizn na serduchu. Dobrze, że nie wiecie co przeszłam w życiu, bo nie powinniście. Gdybyście wiedzieli przestalibyście mi podkładać nogi?ranić?niszczyć?wykruszać? wątpię, bo na tym świecie już nikt nie liczy się z czyimiś uczuciami. Wierzę, że ten świat się zmieni. Ludzie mają te swoje 80 lat przejrzą na oczy, ale wtedy już będzie za późno naprawiać wszystkich ludzi, których zraniliśmy. Żałujemy? tak, jasne haha; RESET:-)
Cieszmy się życiem póki je mamy, mimo wszystko. To kwestia czasu-zawsze tak się mówi. Po co w coś brniemy jeżeli wiemy, że to nie ma sensu na dłuższą metę? FACEPALM:) Bawmy się dalej ludzkimi uczuciami, a co Nam to!

klik

środa, sierpnia 20

85.


Cześć mordki!
Tym razem bez zdjęć, ale z nowiną! Jako, że ostatnie dni ani nie miałam humoru, ani nie miałam motywacji, ani siły, ani też możliwości to 4dni w ogóle nie ćwiczyłam i oczywiście forma znikła, ale dzisiaj jestem z siebie meeega dumna! Wiecie co? Nieważne ile razy zaczynamy od nowa, ważne, że zaczynaMY i walczyMY! Nikt nie powiedział, że wszystko ma być łatwiutkie i prościutkie, nieskomplikowane. Po to walczyMY żeby ujrzeć efekty-a efekty mogą być zadziwiające! Dzisiaj pierwszy trening poważniejszy-500 skoków, 100 brzuszków i przysiadów i jestem z siebie mega zadowolona. Nieważne co mówimy do siebie podczas treningów, ważniejsze jest te uczucie spełnienia! Coś niepowtarzalnego! Miałam wzloty i upadki, raz kończyłam, raz zaczynałam i tak w kółko, ale od wczorajszego(już w sumie)dnia porządny początek!:) Chcę zrzucić 15kg i wiem, wierzę, że mi się uda! W te wakacje zgrubłam tylko ok.2kg a w tamte? 6! Znam ogólne zasady, potrafię sie zmotywować a moja forma poszła w górę. Nie oklapłam i nie rozleniwiłam się AŻ TAK BARDZO. Wszystko jest możliwe jeżeli naprawdę człowiek czegoś chce. Żadnych suplementów, tabletek etc. NATURALNOŚĆ I SIŁA! TAAAAK, TEGO MI BRAKOWAŁO! Ćwiczenia dają mi siłę-dobry trening poprawia mi humor, daje mi szansę na wyładowanie się. Czasami naprawdę jest trudno, ale powtarzam-nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Zero słodkich rzeczy. Zero gazowanych napoi. Zero jedzenia po nocach(praktycznie tego nie robię, ale co tam) ZERO ZERO ZERO! Wiem, że często popełniam błędy w tych gorszych sprawach, nie potrafię wybierać, ale każdy jest tylko człowiekiem. Często daję szansę ludziom, którzy nawet nie powinni znaleźć się w moim życiu. Pociąga mnie zło. aaaale!-uczymy się całe życie, a co nas nauczy za młodziaka to nas wychowa na mocniejszych. Musi być lepiej, wiem, że będzie.

a tutaj zdjęcie przed metamorfozą:


a za miech dodam nowe:)

5!

poniedziałek, sierpnia 18

84.


Cześć mordzie!
No troszkę minęło od ostatniego wpisu, ale staram się pisać jak tylko mogę i co ważniejsze-z jakimś sensem, gdzie u mnie czasem nie można się go doszukać haha:> w piątek pojechałam z rodzinką w góry-Szczyrk no i było OKEJ:) jedna rzecz mnie ucieszyła, ale nie wiem czy to podczas okresu wyjazdu czy poza nim też tak będzie-NEVERMIND:) mam duuuuuużo zdjęć i dodam chyba większość z nich dzisiaj. Wyjazd ogółem oceniam na dobry, dużo poprzemyślałam, odpoczęłam, zbliżyłam się z rodzinką(niby). Lecz za każdym razem kiedy wracam do Chorzowa-miejsca pełnego złych, fałszywych ludzi, miejsca szarego, śmierdzącego i brzydkiego(może kilka rzeczy na plus by sie znalazło na siłę)to mam dosyć. Nienawidzę tego miejsca i pragnę jak najszybciej wyjechać. Czemu muszę tutaj mieszkać? Z jednej strony to mój dom a z drugiej strony mam dosyć tego klimatu. Tęskno mi za Bułgarią i Grecją i moimi mordziami..tęskno mi za wieloma osobami, ale wiem, że trzeba iść do przodu. Jedni mają Z górki drudzy POD górkę, tylko jedno pytanie się nasuwa-skąd brać tę cholerną siłę? Bo narazie nie potrafię się zebrać i zmotywować max. Ciężko. Nie wiedziałam, że aż tak ciężko będzie. Potrzebuję stabilizacji. Cholernej stabilizacji.

YOLO u babci:)
tak jak u góry-2h  chodzenia w górach<OK>
haha, no DOKŁADNIE:>
:)
obowiązkowo:)
:))
z mamiczitką
YOLO, SWAAAG! XD
hihio:)
dziwny kolor włosów:<
bez przeróbki;)
profilowe, a co mi taaam:)
dobra, nie będę Was jednak zarzucać taką ilością zdjęć, bo i tak jest już ich wystarczająca ilość haha:> no co ja na to poradzę!(:D)podzielę to na dwa wpisy-moja siostra jest inteligentna i to właśnie ona sprawiła, że mogę dodać je dzisiaj HIHI:)))

no a tak jeszcze odemnie-nie wiem jak potężna może być tęsknota, ale chyba na równi z miłością i nienawiścią, z dobrem i złem, z kłamstwem i prawdą..mam dosyć tego uczucia, zawsze kiedy się coś układa to potem psuje, albo przez dłuższy czas potrafi być wzorowo aż potem nagle BANG! i koniec, znów to samo..wykańcza mnie to. Jedna osoba a potrafi tyle zdziałać(:*)

5!

piątek, sierpnia 8

83.

Cześć morrrrdziaki!
Stęskniłam się za blogowaniem! Przyjechałam we wtorek i mam ochotę wrócić. Rodzina rodziną, ziomki ziomkami, ale jednak Grecja i TA ekipa to jednak TO! szkoda, że tak późno to do mnie dotarło, bo akurat musiały dwie przykre sprawy się wydarzyć wcześniej a zanim wróciłam do swojej początkowej formy Klem to znajduję się w Chorzo. BADUM PST! Grecja na meeeega plus! fakt co fakt, całkiem inna niż BŁG-dosłownie, ale dokładnie o to mi chodziło-żebym się uspokoiła, ogarnęła i 3mała się od używek troszeczkę dalej:) 305 NA ZAWSZE W SERDUCHU<3 kurde, nie będę Wam nic opowiadać, bo aż mi żal, że to wszystko się skończyło..ŚLUŃSK IS THE BEST AND FUCK YOU! hahah nie no, przyjadę do Poznania, obiecuję:) nawet wstawałam na śniadania i zamiast susza po alkoholu susza od ciepła-JEST PROGRESS, nie no-jestem naładowana pozytywną energią, mimo wszystko, myślałam, że nikogo nie znajdę a ekipa OKEJ. Przyznam, że jestem już staruchem. Kiedyś jeździłam na obozy i nie martwiłam sie, że będzie ktoś ogarnięty, bo byłam młodsza i starsi zawsze byli a teraz "starsza osoba" to max w moim wieku.....TARARARA:) ale stwierdzam iż jestem osobą, która potrafi dostosować się do każdych warunków hihi:) podróż nie należała do jakichś cudownych ani w porządku, ale to co było na miejscu okazało się warte takiej podróży. Dalej nie wierzę, że to już koniec obozu, kuuuurde, normalnie jak rodzina..Chorzów a Poznań nie tak daleko....
no a tak z tych gorszych spraw, to oczywiście Klem zdrowa we wakacje to nie Klem-zapalenie gardła i ucha dostać w Grecji TAAAAK-BRAWO GENIUSZU! stracony głos i ratunek w ostatniej chwili:) nie będę się rozpisywać dalej, bo nie ma sensu-Ci co powinni wiedzieć wiedzą, ale NIE POLECAM:) nic no, kolejne straty to takie, że nie mogę jechać na osiemnachę mordki głupiutkiej starej:*:< i uciekło mi melo sprzed nosa-ŻYĆ NIE UMIERAĆ:) ale co tam-za tydzień Szczyrk i czekam na święta(<3)TRZEBA MYŚLEĆ OPTYMISTYCZNIE! PODSUMOWANIE-BRAK PODSUMOWANIA-"JEBAĆ GREKÓW" hahah-a tak na poważnie-"TRZEBA CZERPAĆ Z ŻYCIA TO CO NAJLEPSZE I NIGDY SIĘ NIE PODDAWAĆ"
kolejna notka max szczera będzie, bo wenę wyczuwam:))))

HICIORRRR
a teraz zarzucę Was zdjęciami:
ŚLOŃZOK NA MORZU!
JO Z MOIMI:*
ŚWIRKI KOCHANE<3 "KOCIĄTKA"
<3
TYLE RADOŚCI!
MIKA PROFESZJONALIK FOTOGRAFICK XD
z młodymi:)
MY SE YOLO MATRIX UND SZUŁFIE MUAH:*


a teraz widooooki(#jebać opisy):




5!
a tak odemnie, szczerze-cieszy mnie to, że dalej ktoś mnie czyta mimo, że zaniedbałam tak te blogowanie...:) pozdrawiam słodkiego gamonia(:*:*)