Na to co wypowiadają nasze usta, co wypowiada nasz mózg, nasze myśli, nasze wspomnienia, nasze sumienie, emocje-nasze wszystko.
To przez pewne słowa odmienia nam się całe nasze życie bądź też ciało, dusza lub nasze wyjątkowe serducho. Po prostu kontrolujmy się, każdy siebie samego, podkreślam-każdy siebie samego a uwierzcie mi, że zmienimy atmosferę pewnych rodzin, przyjaźni lub związków a nawet i naszych ust, mózgów, myśli, wspomnień, sumień i emocji. Na prawdę, przestańmy się ranić słowami a skupmy się mocniej na kontrolowaniu swojej osoby. To nie jest aż takie trudne, prawda?
Więc dlaczego tak dużo ludzi rani siebie nawzajem tymi słowami, które wypowiadają? Czy na serio jest Nam to potrzebne? Czy nie możemy żyć w przyjaźni z drugim człowiekiem nie obgadując go nie krzywdząc go? Cholera, co się dzieje z tym światem..
Nienawidzę przymykać na to wszystko oczu, ale z roku na rok jest coraz gorzej a o pomocy wobec drugiego człowieka już nie wspomnę, bo wolę Nas ludzi nie pogrążać.
klik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz