Scio ubi sentit animo trepido

środa, maja 8

28.


Cześć mordki!
Nie pisałam tutaj przez ten pewien czas, bo jakoś nie wiem o czym bym miała. Akurat teraz mam takie wahające się nastroje i momenty, więc pisząc tutaj nie byłabym stuprocentową obecnością:-) Jednak w końcu przełamałam się i piszę piszę haha-masło maślane:) w sumie chciałam nabrać choć trochę dystansu do bloga, no ale cóż-kontakt z Wami i te pisanie "czegoś" tutaj sprawia, że moje kąciki ust idą w górę zamiast w dół! i wiele się od Was uczę jak i dowiaduję:-)
Kiedyś, jak byłam młodsza dałam się pochłonąć życiu wirtualnemu. Blog i Ci ludzie, których poznawałam przez internet byli dla mnie całym życiem. Chyba nie muszę Wam opowiadać co było dalej, bo każdy wie jak internet potrafi zepsuć psychikę. Każdego. Na szczęście to wszystko za mną. Dlatego teraz jest dla mnie najważniejszy dystans. Ale z nim to akurat u mnie poprawnie.
No więc co? Mam drugi tydzień wolnego i czuję się z tym w porządku, bo wiem, że należy mi się-nie no, bez kitu haha:> Ogółem to teraz jest środa a ja już muszę myśleć o szkole. Tyyyyle pracy mnie czeka po powrocie do niej. Miło było sobie pospać i nie myśleć o niczym. Trzeba wziąć się w garść i popoprawiać choć trochę te oceny!
A co u mnie? Jest okej, mimo tych wahań. Jutro mam randkę z biologią i z fizyką. Muszę się Wam pochwalić, że jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie właśnie z fizyki (zjawiska fizyczne=fotografia+opis) i nieoczekiwanie dostałam się do 2 etapu. W takich okolicznościach muszę dźwignąć swoje cztery literaki i iść w piątek do szkoły na "mały teścik". Pomijając już szczegół, że pierwsze-nie było żadnej mowy o jakimś drugim etapie, a drugie-jakoś nie pajam chęcią do tego pójścia na niego, bo nie lubię fizyki-bleee;
A tak na marginesie to chciałabym znów przełamać się i wkręcić w te ćwiczenia co kiedyś. Jak i również potrzebne mi są wakacje albo ta majowa wycieczka.Wolne leci mi bardzo dobrze, z kilkoma mordkami się widziałam i blabla-co Wam tu będę opisywać. Dobrze jest mieć takich ludzi przy sobie;-)
Moja siostra pisze maturę w tym roku i wierzę z całego seeerducha, że pójdzie jej doskonale! Jest mądrą, ciekawą jak i dobrą osobą, więc życzę jej wszystkiego co najlepsze! Podsumowując-trzymam kciuki za wszystkich uczących się do matury-maturzystów!
Przypomniałam mi się pewna piosenka, która była w tamtym roku mega przereklamowana:
KLIK
\ale teraz, słowa, które zostają wypowiadane w niej do 00:47 przedstawiają mój pseudo dystans

15 komentarzy:

  1. no internet potrafi zryć psychikę to prawda :D.
    kciuki możesz trzymać do końca przyszłego tygodnia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoczi, potem najwyżej oddasz mi swoje haha:D nie no, nie ma lipy!

      Usuń
  2. Dziękuję bardzo Kochaniutka ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też mam już dość tego, że takie ponure te moje zestawy, a w domu czeka tyle ładnych rzeczy... obiecuję, że bardziej kolorowych strojów doczekasz się już w następnym tygodniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też kiedyś za bardzo zatraciłam się w wirtualne życie, teraz trzymam pewien dystans i nie robię tego z aż takim zapałem jak kiedyś. Wow, podziwiam że brałaś udział w konkursie z fizyki, ja odkąd pamiętam mam z niej dwójkę i w tym roku będzie tak samo.
    + Mam zamiar od razu wrócić do ćwiczeń jak mi przejdzie. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, jak całkowicie wróci do normy to biorę się ostro do pracy :) Staram się uśmiechać jak najwięcej, ale nie zawsze wychodzi! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kuuuuurdę, muszę się przyzwyczaić do nazwy, ej!:D
      dystans najważniejszy, chociaż często trudno z nim. Ja też mam taki zamiar, bo akurat teraz przez tydzień nie będę mogła ćwiczyć a już się coś w te ćwiczenia wkręcałam-zawsze tak mam:<
      Uśmiech to podstawa, damy radę haha;-)

      Usuń
  5. no w sumie jeszcze ustne i spokój :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie lubię ustnych testów, ale strrrrasznie-tak jak w notce-3mam kciuki!:)

      Usuń
  6. Ty już tak mi nie kadź. A matury idą, można uznać, że jestem już na półmetku.
    Ha, i odkryłam, gdzie na tej klawiaturze robi się polskie znaki. I w ogóle mogę zrobić tak, że mówię na głos, a ta komórka sama to zapisuje. Tylko nie wie, co to znaki interpunkcyjne.


    OdpowiedzUsuń