Scio ubi sentit animo trepido

czwartek, czerwca 6

39.

Cześć mordki!
Dzisiaj notka zawierająca jakąkolwiek cząstkę sensu w sobie:))

Dlaczego ludzie odchodzą? Dlaczego ludzie ulegają jakimkolwiek zmianom? Dlaczego ludzie umierają? Dlaczego ludzie ranią i cierpią? Dlaczego ludzie płaczą? Dlaczego ludzie odrzucają? Dlaczego ludzie tolerują? Dlaczego ludzie zaczynają i kończą? Dlaczego istnieją pytania? Po to aby pytając nie błądzić, bo podobno kto pyta nie błądzi. Ale czy to prawda? Tak jak-czy prawdą jest to, że ludzie nie kłamią? Czy prawdę jest to, że ludzie tolerują? Czy prawdą jest to, że ludzie cieszą się z każdej drobnostki napotkanej na swojej drodze? Czy prawdą jest to, ze ludzie zawsze walczą i wygrywają? Prawda.
Czym ona tak na prawdę jest? Naprawdę. Już znasz odpowiedź na te pytanie? Nie. Muszę Cię zmylić-bo prawda jest nieokreślona. Twoja odpowiedź nie jest ani zła ani dobra. Tak jak nasze myśli. Prawda i kłamstwo. Wiesz czym jest kłamstwo, prawda? Prawda, dostrzegasz ją?odróżniasz?a może wyróżniasz? Zależy Ci na niej, wiem o tym. Lecz kłamstwo? Kłamstwo. Prawda i kłamstwo? Po co one komu? Co ludzie wybierają? Prawdę czy cierpienie? Co ludzie wykorzystują? Dobroć czy kłamstwo? Bo prawda jest dobrem a kłamstwo złem-to po prostu inne maski-maski takie jak wielu z nas zakłada. Nie każdy-wielu. A teraz-jak ludzie postępują? Ludzie. To pojęcie nieokreślone. Tak, znów-nieokreślone. Bo to co dobre nie powinno mieć końca-swojego kresu. Dobre, ale jak to? Pojęcie? Dlaczego? Ponieważ ludzie to niewyobrażalna liczba. Liczba, która przedstawia ludzi, dzielących się. Na ludzi prawdziwych i marnych kopii. Na tych wartościowych i bezwartościowych. Na tych z innymi wiarami, myślami, poglądami-z innym wyglądem. Sylwetkami i charakterami. Więc jak to możliwe, że mimo tych różnic ludzie się kochają? Gatunek się zwiększa, rozmnaża. Jak to możliwe, że ludzie żyją na świecie? jak to możliwe, że pomimo takiej sumy ludzie podejmują decyzję tkwienia w tej jedynej niepowtarzalnej toksycznej więzi a tą "wyjątkową" osobą? Nie wiem. Ty nie wiesz, ja nie wiem. A może jednak wiem? Może ta wyjątkowa osobą tak na prawdę nią jest i nie ma żadnej maski? A może ją jednak posiada? Prawda i kłamstwo. Mówi Ci to coś?
Powtarzaj za każdym razem kiedy zechcesz dokonać wyboru. Prawda zawsze Cię uratuje-nieważne pod jaką postacią jest ukazana. Obudź się! Nie tkwij w czymś co Cię wyniszcza. Nie wahaj się. Wiesz co masz robić. Każdego dnia podpowiada Ci serce wraz z rozumem. Wystarczy się ich tylko posłuchać. Tylko? Przecież to trudne. Jednak mimo to-właśnie prawda jest jednym z tych ważniejszych składników naszego serducha. A Ty? Co wybierasz? Prawdę czy kłamstwo? A może uciekasz lub gniesz ponad maksimum? Dlaczego to robisz? Boisz się? Ale czego? Siebie?świata?bólu?uczuć?emocji?a może kochania?
Strach. Czy on istnieje? Ból. Co to takiego? Widzisz. Jest miliardy pytań i odpowiedzi. Wiele rzeczy jest nieodkrytych jak i niewyjaśnionych. Teraz-a Ty co? Ciągle siedzisz i myślisz? Czytasz? Trenujesz? Oddychasz? Przewracasz oczami? Motto-mam wyjebane staje się Twoją pseudo drogą spokoju. Ciągle stoisz w miejscu? A może by ruszyć swoje cztery litery? Pchnąć się ku górze?do przodu? To tylko jeden mały kroczek. Jedna podjęta decyzja. Twoja decyzja. Twój wybór. Twoje życie. Twoje serce. Nie, nie wszystko Twoje. Muszę Cię zmartwić. Co teraz? Koniec gadania i planowania. Koniec skutych prób. Koniec narzekań. Weź to wszystko w swoje ręce. Pewność i wytrwałość. Najważniejsze kochanki. Raz dwa trzy-nie poddawaj się! Byle do przodu! Koniec gry w kotka i myszkę. Ten czas nadszedł i nie jest jak pociąg. Jest pewny i stały a zarazem kruchy i elastyczny. Góra. Nie spóźnia się.

Z dedykacją dla wielu moich bliskich:) Po za tym w szkole giiiiit, u mnie trochę cięższe chwile, ale niy ma lipy mordy-3majcie się, 5! Teraz czekam tylko na tego 12-ego i dalej z koksem;-))
                                                                                                                                           KLIK
                                                                                                                                             KLIK
                                                                                                                                           KLIK

6 komentarzy:

  1. po stylu pisania i poruszanych tematów czasem aż ciężko mi uwierzyć, że masz tylko 16 lat...

    OdpowiedzUsuń
  2. ale filozofka z Ciebie :D hehe ale bardzo bardzo mądra!!! :)) tez lubie czasami tak porozmyślać :D

    Buziakii :*!

    OdpowiedzUsuń
  3. głębokie - głowa do góry - w końcu jakoś musi to być :)

    OdpowiedzUsuń
  4. grubo . Fajnie sie Ciebie czyta. Life is Life

    OdpowiedzUsuń